No i po krzyku, wszystkie pisemne matury mam już za sobą. :) Jestem nawet zadowolona, ale z niecierpliwością będę czekać na wyniki. Przepraszam, że ostatnio w ogóle mnie tu nie było, ale matury pochłonęły mnie w stu procentach. Jednak zaraz po napisaniu notki biorę się za nadrabianie zaległości, muszę przejrzeć komentarze i oczywiście odwiedzić Wasze blogi. Dzisiaj opowiem Wam trochę o zapachu Beyonce Heat :)
"Beyoncé Heat to unikalny wyraz zmysłowości kobiety. Uzależnia,
oczarowuje i wywołuje dreszcze. Jest jednocześnie elegancki i kobiecy z
nutą tajemniczości. To zapach dla wszystkich pewnych siebie kobiet,
które nie boją się pożądać i być pożądanymi."
"Heat pachnie urzekająco i
nowocześnie. Jest mieszanką kwiatów, owoców i akordów drzewnych. Zawiera
rzadkie, zmysłowe nuty, dzięki czemu trudno mu się oprzeć i na długo
zapada w pamięci.
Nuta głowy : bukiet z magnolii i kwiatu gorzkiej pomarańczy w połączeniu z kilkoma kroplami delikatnej, soczystej brzoskwini.
Nuta serca: zmysłowa mieszanka, na którą składają się migdałowe ciasteczka tzw. makaroniki, słodki nektar z wiciokrzewu oraz piżmo.
Nuta bazowa: jest ciepła i bardzo seksowna dzięki akordom drzewa sekwoja, bobu tonka oraz ambry."

Zapach ten dostałam w prezencie urodzinowym od chłopaka, używałam go grubo ponad pół roku, więc myślę, że mogę coś powiedzieć na jego temat. Kiedyś oglądając perfumy w Rossmannie, wpadł mi w oko właśnie ten zapach, psiknęłam się testerem i zakochałam się w tym zapachu. Moje pierwsze skojarzenie kiedy go powąchałam? Zmysłowa wata cukrowa. Wiem, dziwne skojarzenie, ale tak właśnie było. :) Jest to zapach dość słodki, jednocześnie bardzo intrygujący. Bardzo mi się spodobał, bo lubię takie zapachy. Jednak cena, ok. 90 zł za 30ml trochę mnie odstraszała - niestety jeszcze nie posiadam własnych dochodów, a ciężko ni z tego ni z owego namówić rodziców na wodę perfumowaną za prawie 100 złotych. Miałam to szczęście, że zapach przypadł do gustu także mojemu chłopakowi i postanowił dać mi go w prezencie, bardzo się ucieszyłam. Heat dostałam pod koniec sierpnia ubiegłego roku i niestety, ale zostało mi go już na około 1-2 użycia. Szkoda, bo bardzo polubiłam ten zapach, na pewno jeszcze kiedyś do niego wrócę. Psikając się rano, jest wyczuwalny na skórze prawie przez cały dzień, jednak z czasem jego intensywność znacznie słabnie. Jeśli chodzi o wydajność... Używam go od ośmiu miesięcy, jednak prawdę powiedziawszy starałam się oszczędzać i nie był to mój typowy zapach na co dzień, ale biorąc pod uwagę fakt, że jak już się psikałam to "dużo i porządnie", to i wydajność wydaje się być całkiem okay. Jednak moim zdaniem jest to zapach dla kobiet, które bardzo lubią słodkie zapachy, dla reszty może być nieco przesłodzony czy nawet mdły. Heat będzie na pewno jednym z moich zimowych zapachowych ulubieńców, na lato poszukam czegoś "lżejszego" :)
Miałyście kiedyś do czynienia z tym zapachem? Przypadł Wam do gustu, a może niekoniecznie? Mogłybyście polecić mi jakieś lżejsze zapachy, takie typowe "na lato"?
Pozdrawiam, iyss
ja mialam od beyonce inny i tez byl fajny :)
OdpowiedzUsuńlubię takie słodkie zapachy :) zdarzyło mi się je jedynie powąchać w sklepie bo 100 zł drogą nie chodzi ale zapach całkiem ładny :)
OdpowiedzUsuńNie lubię ciężkich, słodkich zapachów, więc ten chyba by mi nie przypadł do gustu. Czekam na propozycje lżejszych zapachów i dodaje do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńmam, dostałam ze dwa lata temu na święta, psiknęłam dwa razy i leży, bo nie mogę znieść tego zapachu :(
OdpowiedzUsuńnie miałam go, ale lubię słodkie zapachy:PP
OdpowiedzUsuńpolski porażka, matma tak ooo, wczoraj rozszerzony też ujdzie, dzisiaj ustny ruski lajtowo:P zostały mi jeszcze 3 egzaminy :))
a jak u Ciebie?
mi z obowiązkowych został pisemny ruski- 23 i ustny polski 21;/ no i biologia rozszerzona-17;/
Usuńpisałam 2 temat a Ty? akurat Imię Róży czytałam za karę w 1 klasie:P
Ja ogólnie tak średnio jestem zadowolona. Mi si matura niby do szkoły nie liczy, ale później na studia jak najbardziej.:)
kosmetyka, ale na razie szkoła policealna a dopiero za jakiś czas studia. Zrobiłam głupotę, że nie poszłam na chemię, bo teraz się nie dostanę na dzienne;/
Usuńwolę ta pomarańczowa wersje :)
OdpowiedzUsuńniestety cena mało studencka :P zresztą ja wole jakies ultra lekkie:)
OdpowiedzUsuńsuper blog :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do mnie <3
http://music-is-my-life-998.blogspot.com/
pozdrawiam :*
łaaaał! chciałabym go mieć ^^ ale faktycznie za drogi na moją kieszeń ;]
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za jak najwyższe wyniki ;**
OdpowiedzUsuńZapaszeek świetny !! :** *.*
Zapraszam : www.everyday-smart.blogspot.com
Fajnie, że Ci przypadł do gustu:) Na lato jest sympatyczna woda Celebre z Avonu:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na rozdanie:
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/2013/05/rozdanie-chcesz-to-baw-sie-i-bierz.html
Chciałabym go mieć! ♥
OdpowiedzUsuńobserwuję ♥
OdpowiedzUsuńkupiłam siostrze ten zapach pod choinkę i bardzo jej się podobał:) mnie zresztą również:)
OdpowiedzUsuńKocham ten perfum . ♥♥♥
OdpowiedzUsuńweeronikaa-bloog.blogspot.com/
Ciekawa recenzja :) w avonie widziałam te perfumy!
OdpowiedzUsuńW Avonie chyba raczej nie :P
UsuńMoja mama ma ten perfum, czasem go od niej pożyczam ;)
OdpowiedzUsuńOsobiście wolę inna zapachy, ale ogólnie perfum pachnie bardzo ładnie.
http://sweetpastrylovelyteen.blogspot.com/2013/05/o-czym-chcecie-czytac.html
Kocham je! Są słodkie a ja uwielbiam takie zapachy :)
OdpowiedzUsuńa to właśnie jest mój zapach na lato:) uwielbiam go! właśnie mi się kończy niestety...
OdpowiedzUsuńświetny zapach:)
OdpowiedzUsuńobserwuję i liczę na to samo:)
http://ffashioniinspirationn.blogspot.com/
Dziękuję za wizytę i siebie. Faktycznie świetny zapaszek:). Jak najlepszych wyników z matury życzę i dodaję do obserwowanych. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBratowa miała ten zaapach, mnie się nawet podoba :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie ;)
OdpowiedzUsuńmuszę sprawdzić w sklepie jaki ma zapach
buziaki
moja mama miała go kiedyś i szybko jej się znudził
OdpowiedzUsuńA ja nie przepadam za słodkimi zapachami, dużo bardziej wolę kwiatowe :)
OdpowiedzUsuńJanigdy nie wachalam; p Ale lubię slodkie .Wiec trzeba isc do rosmana przetstowac
OdpowiedzUsuńwww.fashionable-sewing.blogspot.com
ja lubię mocne zapachy, kobieta powinna walić wonią :D a ten zapach jeszcze nie testowałam bo mam za dużo perfum xd
OdpowiedzUsuńMam te perfumki jak dla mnie są rewelacyjne ! :)
OdpowiedzUsuńa ile Ty masz zapachów w chałupie?:D
OdpowiedzUsuńSwoich? To chyba najuboższa część moich kosmetycznych zbiorów, bo obecnie tylko trzy :D
Usuńoo uwielbiam Beyonce <3 Muszą być genialne!
OdpowiedzUsuńOj pamiętam to oczekiwanie na wyniki ;) najgorsze jest :D
OdpowiedzUsuńZ perfumami nigdy się nie spotkałam :)
nie znam tego zapachu. cena faktycznie trochę odstrasza, ale czasami warto kupić coś porządniejszego za wyższą cenę niż coś kiepskiego po niższej, które skończy nam się po miesiącu :P
OdpowiedzUsuńZazdroszczę chłopaka :) Uwielbiam ten zapach!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten zapach. Myślę, że jest wręcz idealny na lato ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam, nie wąchałam go nawet:(
OdpowiedzUsuńhej ja tez obserwuje . Ten zapach jest świetny pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu :))
OdpowiedzUsuńZapach tej perfumy jest dosyć ciężki, ale na wieczór jak najbardziej... ;)
OdpowiedzUsuńnieznam, ale muszę go powąchać bo mnie zaciekawił
OdpowiedzUsuńLubię słodkie zapachy, ale nie do przesady :) Ciekawe czy ten by mi się spodobał, muszę kiedyś powąchać tester :D
OdpowiedzUsuńMoja przyjaciółka miała z Beyonce Heat : )
OdpowiedzUsuńFajnie , że już za Tobą... ; )
Obserwujemy ? Czekam na odpowiedź.; )
Pozdrawiam : )
No na szczęście już po maturkach, jeszcze tylko ustne i koniec :D Szczerze powiem, że wymęczyły mnie trochę te codzienne egzaminy maturalne. A co do perfumek do wydają się być rewelacyjne :) Uwielbiam słodkie zapachy, a watę cukrową kocham zarówno jeść jak i wąchać :P Dlatego myślę, że perfumy przypadłyby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Obserwuję ! : )
OdpowiedzUsuńUwielbiam beyonce ;)
OdpowiedzUsuńJa również dostałam te perfumy jako prezent. Uwielbiam Beyonce i może dlatego tak je lubię. Flakonik i pudełko jest przepiękne, ja miałam jeszcze z zestawem kremów. Cudo <3
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie
http://www.kasiakoniakowska.blogspot.com/
Zastanawiałam się ostatnio nad nimi i chyba się wreszcie skuszę ;D
OdpowiedzUsuńA z bardziej wiosennych zapachów to polecam żółte Pumy, mam i bardzo lubię :)
ja uwielbiam słodkie zapachy :3 mam nadzieję, że będą dobre wyniki z matur :P zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńświetny blog, wąchałam te perfumy, ale niestety nie mam ich:c
OdpowiedzUsuńobserwuję i czekam na Ciebie!:*
Ja również uwielbiam słodkie i orzeźwiające zapachy. ;)
OdpowiedzUsuńGuess różowy oraz Versace Bright Crystal to moje faworyty!
nie znam ^^
OdpowiedzUsuńmoże się skuszę na zakup Beyonce Heat ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
http://zaadyszka.blogspot.com/
Nie miałam nigdy tej perfumy :P
OdpowiedzUsuńMogłabym Ci polecić żółta pumę! <3
Świetny blog!
OdpowiedzUsuńObserwuję i licze na to samo. :)
swiatgalaxy.blogspot.com
Fakt : Cena troszkę za wysoka jak dla mnie :p
OdpowiedzUsuńCo powiesz na obserwację?Ja już ♥
+Zapraszam na mój blog♥
uwieczniajchwile.blogspot.com
testowałam w drogerii, oczarował mnie ten zapach! na lato polecam Mirage Daydream z Oriflame lub C-Thru Garden Pearl :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę o tych perfumach ;d
OdpowiedzUsuńRównież obserwuję :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja :)
Ja lubię słodkie zapachy, ale trochę odstrasza mnie w tym "piżmo". Ale nigdy go nie wąchałam, może powinnam spróbować, bo ja akurat lubię w lato nosić takie ciężkie zapachy- nie przeszkadzają mi, a i są bardziej intensywne i lepiej wyczuwalne :)
OdpowiedzUsuńnigdy tego nie używałam. uwielbiam mój perfum z bi-es kiss of love i mgiełki do ciała z avonu czy oriflame :)
OdpowiedzUsuńSporo osób poleca ten zapach :)
OdpowiedzUsuńJa już drugi miesiąc używam non stop Elizabeth Arden Green Tea Lotus - bardzo lekii i świeży zapach, mogę polecić :)
miałam okazje przetestować perfum od beyonce i jest rewelacyjny !!
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do mnie:)
Muszę go mieć! *,*
OdpowiedzUsuńZapraszam, nowy post- Lookbook!♥
http://begin-with-nothing.blogspot.com/
Mnie ten zapach się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo, cieszę się, że się podobają :)
OdpowiedzUsuńa telefon dobrze, a nawet bardzo. strasznie mi przypasował :D
może obserwujemy? :)
Ja w lecie używam mgiełek :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wate cukrową i jej zapach więc perfum musi być piękny.. :D http://loollagold.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy tego zapachu, ale koleżanka miała i bardzo sobie chwaliła ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy blog - już dodałam do obserwowanych ;) Pozdrawiam i zapraszam do siebie http://mademoisellee-j.blogspot.com/
MMM piękne!
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam na nowego bloga ;)
Przypominam, że jutro rusza projekt "Zainspiruj się naturą" Na moim blogu znajdziesz baner który możesz (oczywiście nie musisz) wstawić do swojego kwiatowego posta :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
photoee.blogspot.com
mam próbkę tych perfum, są cudowne ;)
OdpowiedzUsuńtake-moments.blogspot.com
Obserwuję :)
OdpowiedzUsuń+ zapraszam do mnie
http://thisisacookiemonster.blogspot.com/
ciekawe
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że z takim opóźnieniem, ale już obserwuję.
OdpowiedzUsuńnie mialam okazji ponosic tego zapachu na sobie :D ale sprwadze sobie w rossmannie czy gdzies:)
OdpowiedzUsuńPomyslowo i fajnie :)
OdpowiedzUsuńFollow?
fashionlikealife.blogspot.com
mam go i bardzo mi się podoba:))
OdpowiedzUsuńMoja siostra go używa, całkiem fajny zapach
OdpowiedzUsuńWłasnie zastanawiam się, czy wybrać wersję podstawową, którą pokazujesz, czy też Heat Rush. Chyba będę musiała się jeszcze porządnie nawąchać w Rossmannie;)
OdpowiedzUsuń